– Bardzo dobrze układa się współpraca z Miastem Białystok, Departamentem Sportu w magistracie. Dziękuję za dotychczasowe owocne wpólne działania i mam nadzieję, że w tym roku będziemy rozwijali kolejny projekt. Chcę dalej promować boks i miasto, mam pomysł na szukanie młodych talentów. Chcę aby na moich galach w tym roku walczyli tylko najlepsi zawodnicy, tacy, którzy nie boją się wyzwań, a przykładem tego jest Timur Kuzakhmedov – powiedział Dariusz „Snara” Snarski. Według jego zapowiedzi w 2018 roku pod szyldem Boxing Production odbędą się 4 gale oraz 4 kolejne eventy medialne, tzw. Boxing Day w zaprzyjaźnionych miejscach w Białymstoku. – Chcemy działać bardziej charytatywnie, zamierzamy podczas tych eventów przeprowadzać licytacje np. pamiątek sportowych, a dochód przeznaczać na pomoc hospicjom, domom dziecka itd. – dodał.
Ćwierćfinalista Mistrzostw Świata zapowiedział zmiany w składzie swojego teamu. Być może pojawi się jeden z medalistów Mistrzostw Polski Seniorów. – Na pewno wymagającym rywalem będzie Leanid Charonabayeu, były sparigpartner Tomasza Adamka, który ma za sobą debiut na gali w Mińsku. Dojdzie jeszcze po jednym Polaku i Ukraińcu. Rozczarował mnie Tomasz Mazur, który mając 228 walk amatorskich unika wyzwań i chce bez najmniejszych nakładów zostać gwiazdą, tylko czego? Teraz dopiero sobie uświadomiłem, że to była moja pomyłka. Moja żona Dorota ma nosa do bokserów już mi to dawno powiedziała. Mocno wierzy w Timura i jestem tego samego zdania – mówi. 49-letni Dariusz Snarski (33-32-2, 7 KO) jest najstarszym pięściarzem w historii naszego boksu. Podczas ubiegłorocznej gali w Białymstoku efektownie wygrał z Richardem Walterem (6-8-1, 5 KO).