Patrick Tiger Mendy (16-9-1, 1 KO) uległ na punkty po ośmiu rundach 78-74,78-74,79-73 Kamilowi Szeremecie (12-0, 1 KO) podczas sobotniej Polsat Boxing Night.
Nowy zawodnik grupy Wschodzący Białystok Boxing Team z Gambii zapowiadał przed walką, że pokaże Polakowi jak się walczy lecz tylko sie skończyło na słowach. Po dwóch dobrych rundach gdzie Mendy miał przewagę i był szybszy niejednokrotnie trafiając Szeremetę, od czwartej rundy zaczął słabnąć i ooddał walkę często klinczując i obniżając głowę.
Jak powiedział Mendy po pojedynku z Kamilem Szeremetą, że te przygotowania były inne niż zwykle. Od 3 miesięcy mieszka w Gambii i nie miał tam takich warunków jak przebywał w Wielkiej Brytanii, gdzie miał sparingpartnerów i opiekę trenerską. Do tego pojedynku tylko biegał i jak on to mówi robił shadow boxing co było widać że na swoim poziomie walczył tylko dwie pierwsze rundy i liczy na walkę rewanżową!