Kibice zebrani tłlocznie w hali MOSIR sie nie zawiedli rozgrzała kibiców walka wieczoru w wadze super średniej : Przemysław Gorgoń (10-6-1, 5 KO) pokonał na punkty po ośmiorundowym pojedynku (79-73 i dwa razy 78-74) Malkaza Sujaszwiliego (12-11, 10 KO) byłego pretendenta do pasa WBO Europe.
Przemek wreszcie pokazał swoje umiejętnosci na które liczyłem od poczatku jego kariery troche mając pecha podczas starc z Mateuszem Trycem oraz z Pawłem Czyżykiem w Białymstoku po tych porazkach mocno zastanawiałem się nad promocją tego zawodnika zadajc sobie pytanie czy to ma sens.
W pozostałych pojedynkach na plus można ocenic starcie Krzysztofa Wareksy (1-0-0-) który zadebiutował na ringu zawodowym.
26 letni Białostoczanin musiał pokazać doświadcznie i cwaniactwo którego mu jeszcze brakuje lecz po twardych czterech rundach pokonał doświadczonego Sierheja Krapshyle (4-26-2, 3 KO) Białoruś na punkty.
Miłym akcentem tego wieczoru były wspomnienia podziękowania zaproszono do ringu byłeych zawonikow Stali Stalowa Wola jak Roman Gotfryd,Janusz Gotfryd,Jacek Fryzowicz.
Pani V-ce Prezydent Renata Knap podziękowała Dariuszowi Snarskiemu za organizację tego I Memoriału Lucjana Treli natomiast promotor gali Dariusz Snarski wreczył upamietniający grawerton synowi Lujana Treli Grzegorzowi.
Waga cruiser: Krzysztof Twardowski (8-2, 6 KO) pogromca krzysztofa Zimnocha pokonał przez TKO w drugiej rundzie Hamzę Wanderę (19-17-3, 16 KO) z Ugandy.
Waga ciężka: Michał Bańbuła (13-32-5) Chorten Boxing Production zremisował (58-57, 57-57, 56-58) z Michałem Bołozem (2-2-1, 2 KO)
Waga ciężka: Andrzej Szkuta (1-1) zremisował (37-39 i dwa razy 38-38) z Krzysztofem Włodarczykiem (0-0-1) Chorten Boxing Production.
Waga średnia: Krzysztof Warekso (1-0) Chorten Boxing Production pokonał jednogłośnie na punkty (39-38 i dwa razy 39-37) Siergieja Krapszylę (4-26-2, 3 KO)